W domu nie praktykujemy smażenia pancake’ów, niedzielne poranki spędzalismy nad omletami z dżemem. Ale od dawna jestem zafascynowana kuchnią amerykańską więc juz dawno chciałam spróbować usmażyć pancake’i. Dawno temu usmażyłam raz w domu, ale zdjęcia nie wyszły zadowalające. Kiedy odwiedziłam Nowy Jork w 2011 roku miałam plan przywieźć masę typowego dla nich jedzenia (takiego które mogłabym przygotować za 2 miesiące 😉 ). Realia walizkowe i samolotowe wymusiły ograniczenie przewozu. Kupiłam jednak kilogramową paczkę mixu do pancake’ów. Nie pamiętam nawet czy kiedykolwiek jej użyłam, Jeszcze w sierpniu postanowiłam usmażyć na niedzielne śniadanie. Wyszły przepyszne, puchate, a do tego rewelacyjne z masłem i cukrem pudrem. Śmiało można teraz o mnie powiedzieć, że obchodzę swoje święto 26 września – dzień miłośników pancake’ów 🙂 Do tego idealnie nadają się na drugie śniadanie, bo są małe i poręczne, a jak zabierzecie je do pracy, wszyscy będą Wam zazdrościć smętnie spoglądając zza swoich kanapek! 😀
Przepis na podstawie Kwestii Smaku z drobnymi zmianami.
Składniki:
- 1 i 1/4 szklanki mąki
- 1 jajko
- 1 i 1/4 szklanki maślanki
- 1/4 szklanki cukru pudru
- 1 czubata łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody
- 1/4 szklanki oleju
- szczypta soli
Do miski/blendera/naczynia na ciasto ( 😉 ) włożyć wszystkie składniki, z tym ze najlepiej na dno mokre, a suche na wierzch. Zmiksować wszystko. Smażyć na suchej patelni z każdej strony po 1-1,5 minuty. Najlepiej smażąc pierwszą stronę nakryć pokrywką – wierzch zetnie się wystarczająco, żeby obrócić placuszek bez rozlewania ciasta na boki. Podawać z malinami, posypane cukrem pudrem i każdy placuszek posmarowany odrobiną masła (po zdjęciu z patelni). enjoy c:
Witaj!
ja dość często robię pankejki, ale moje tak ładnie i pysznie nie wyglądają 😉
dziękuję za udział w akcji
pozdrawiam
Wyglądają absolutnie przepysznie, cudowne zdjęcia! 🙂