Niedługo wyjaśnienie dlaczego tak bardzo mnie mało ostatnio (śledzący facebooka dobrze wiedzą 😉 ), a tymczasem zapraszam na Aglio olio.
Oh, na ten makaron miałam chrapkę już od bardzo, bardzo dawna. Zawsze jednak bałam się, że coś zepsuję i nie wyjdzie: makaron będzie przysmażony na chrupiąco po wrzuceniu go na patelnię z gorącą oliwą albo spalę czosnek (to akurat jest możliwe, ostrzegam od razu żebyście pilnowali czosnku 😉 ). W końcu jednak poszukałam inspiracji z internecie i kiedy przygotowałam ten makaron, robiłam go kilka dni pod rząd. Jest naprawdę przepyszny! Z tym czosnkiem to się nie bójcie, najwyżej zrobicie jeszcze raz, warto zaryzykować!
Składniki:
- 160 g makaronu spaghetti
- 3-4 ząbki czosnku
- 4-5 łyżek dobrej jakości oliwy
- pół ostrej papryczki
- mała garść natki pietruszki
- sól do smaku
Zagotować wodę na makaron. Przygotować pozostałe składniki: czosnek posiekać, natkę posiekać, paprykę posiekać. W momencie wrzucania makaronu rozgrzać patelnię z oliwą, na małym ogniu. Powoli przysmażać czosnek (najlepiej w tym momencie odcedzić makaron i odstawić w garnku przykrytym pokrywką) i dodać paprykę. Wyłączyć ogień pod patelnią, dodać makaron i wymieszać całość. Wmieszać posiekaną natkę pietruszki i posolić do smaku. Podawać gorące.