Początkowo na ten obiad miała być lasagne, niestety nie miałam dosyć makaronu, a porcja jaką byśmy zrobili, wystarczyłaby na dwójkę, a nie na trójkę 🙂 Skoro więc mięso było już rozmrożone, należało z nim coś zrobić, żeby nie leżało w lodówce do soboty. Wpadłam na pomysł spaghetti z klopsikami. I tak oto powstało najprostsze i najpyszniejsze jakie dotąd jadłam spaghetti z klopsikami. Klopsiki był idealnej wielkości, na jeden kęs, nie za duże i nie za małe. Do tego sos wyszedł rewelacyjny dzięki rozdrobnionym pomidorom z Lidla, które są niestety tylko we włoskiej akcji. Teraz mam nauczkę, żeby akurat tego robić większe zapasy 😉
Składniki:
- 500 g mięsa mielonego
- 1 jajko
- 700 g rozdrobnionych pomidorów
- 1 cebula
- zioła prowansalskie
- sól
- 500 g makarony spaghetti
- kawałek mozarelli twardszej (nie z wody)
- cukier
Do mięsa wbić jajko. Doprawić solą i hojnie ziołami prowansalskimi. Formować klopsiki wielkości orzecha laskowego i smażyć z każdej strony na rumiano.
Cebulę pokroić w kostkę i zeszklić w rondelku. Dodać pomidory, przyprawić cukrem (łyżeczka powinna wystarczyć), solą i ziołami prowansalskimi.
Makaron ugotować al-dente. Ser zetrzeć na drobnych oczkach. Polać makaron sosem, posypać serem i dodać klopsiki. enjoy c:
Pyszny obiadek 🙂
Klasyczne i pyszne danie 😉 Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
Hej! 🙂 Od jakiegoś czasu regularnie wpadam na Twojego bloga i podglądam przepisy. Bardzo mi się spodobał Twój skrawek internetu i sądzę, że wypadałoby kiedyś dać Ci o tym znać – here we are!
Domowy budyń waniliowy, ziołowe pieczone ziemniaki, malibu i tort naleśnikowy – tak, te przepisy uwielbiam! Oryginalna była też kanapka z paluszkami rybnymi – zrobiłam, potwierdzam, że nie tylko oryginalna, ale i bardzo smaczna! A mam pytanie, będzie może przepis na jakieś placuszki?
Pozdrawiam serdecznie!
Wow, dziękuję, zostawiłaś mi chyba pierwszy tak rozbudowany pochlebiający komentarz, dziękuję, nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę 😀
Co do przepisów na placuszki, specjalnie dla Ciebie takie przygotuję 😀 Powiedz mi tylko czy wolisz wytrawne czy na słodko?
Oj, to był zasłużony komentarz 🙂 Naprawdę lubię Twój blog.
Zrób takie, jakie Ci pasują najbardziej, choć przyznam, że choć najczęściej jadam placuszki na słodko, nieustannie szukam jakichś dobrych placków z dodatkiem żółtego sera 🙂