Właściwie najpierw chciałam po prostu dodać przepis na domowy budyń. Potem jednak przyszło mi do głowy, że mogę zacząć nowy cykl, pewnie niezbyt długi i regularny, który będzie traktował o daniach, jakie zwykle gotujemy z proszku. Takich podstawach jak galaretka, kisiel, czy budyń właśnie.
Budyń jest jednym z ulubionych deserów, szybki i smaczny. Mi najbardziej smakowały niemieckie budynie, ale teraz mam nowego ulubieńca w postaci tego domowego 🙂
dopisek: próbowałam znaleźć reklamę, w której był ten tekst „Smutno Ci? A może budyń?”, ale nie udało mi się :c Internet jest jednak skończony :c
Składniki:
- 2 szklanki mleka
- 1 łyżka masła
- laska wanilii
- 3 łyżki cukru
- 1,5-2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 2 żółtka
Żółtka i mąkę wymieszać w pół szklanki mleka. Pozostałe mleko zagotować razem z masłem, cukrem i wyskrobanymi z wanilii ziarenkami (aby się do nich dostać, wystarczy przekroić laskę na pół). Na gotujące się mleko wlać pozostałe mleko, wymieszane z mąką i żółtkami, które tuż przed wlaniem trzeba zamieszać. Od razu zmniejszyć gaz i zagotować cały czas mieszając. Przelać do miseczek i podawać na ciepło lub zimno. enjoy c:
Uwielbiam budyń, taki domowy to po prostu poezja 🙂
taki budyń najlepszy <3
http://lubieessc.blogspot.com/
Nie ma to jak domowy budyń ! 🙂
przyjemny <3
Musi być pyszny
pysznie się prezentuje 🙂